niedziela, 27 listopada 2011

po kolejnym treningu.

Dziś mieliśmy kolejny trening-spotkanko. Był duuuużo psiaków - oczywiście wszystkie wkręcone w obedience :)
Ogromnie dużo dał mi ten dzisiejszy spacer, bo pokazał jak nad wieloma rzeczami musimy jeszcze pracować..... Ri od początku nakręcał się mocno na psy i tak było również tym razem, co niestety nie dało cudownych efektów.Nowe bodźce, nowe ćwiczenia, ojjj to było dla mojego borderka dużo, można wręcz powiedzieć, że czasem za dużo. Dzisiaj Ri pokazał, że  nadal jest psychicznie szczeniaczkiem i wcale mu się nie dziwie, bo przy takiej ilość psów miałam świadomość, że może mi sfiksować.... a praca przy takich rozproszeniach  miała jedno na celu : pokazanie, że starty w jakichkolwiek zawodach  z JESZCZE niedojrzałym psychicznie psem - to krótko mówiąc porażka.
Mimo wszystko Ri pracował, jakoś pracował ! Uważam, że to mogło być ok. 10% jego możliwości.
Podsumowując nasze życie nie składa się tylko z super udanych ćwiczeń, a również tych niezbyt udanych. Ale to właśnie na te drugie cieszę się bardziej, bo wtedy widzę czarno na białym co jest źle i co trzeba poprawić. No nic pozostało nam, pracować, pracować i pracować !
jak zawsze kilka zdjęć :










i filmik :
dodam, że to chodzenie przy nodze wyszło tak przeze mnie, bo robiliśmy pierwszy raz "zetkę" i nie wiedziałam jak za bardzo mam się poruszać, więc wyszło jak wyszło :P


Teraz o naszym agility :)
Z treningu na trening widzę ogromną poprawę ! Ciągle idziemy do przodu, poznajemy nowe przeszkody i uczymy się jak czytać się nawzajem. To bardzo pouczające i tworzy między nami jeszcze większą więź, bo jednak jedno uzupełnia drugie w tym sporcie.  Niestety agilitowych fotek brak, bo niestety nie ma kto ich nam zrobić...:( może w najbliższym czasie coś wykombinuję !
Pozdrawiamy Asia & Ri

5 komentarzy:

  1. Super wam idzie!
    To, ze Ri jest jeszcze szczeniakiem to nic i tak świetnie się dogadujecie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę , że obi, super wam wychodzi!:D
    Będę częściej wpadać:D
    Liczę na rewanż, Pozdrawiam
    www.pusiaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. miło nam bardzo z tego powodu !!! :)

    OdpowiedzUsuń