niedziela, 29 czerwca 2014

Kontuzje, slalomki i inne...

Ostatni wpis był bardzo radosny ze względu, że zaczynałam już chodzić. A teraz... nieśmiało wracam już w agilitowy świat. Wiadomo- zupełnie bez szaleństw, głównie chodzę i nie robię jakiś bardzo trudnych torów, ale WRACAMY DO AGILITY! Sam fakt cieszy najbardziej, jeszcze trochę i będziemy śmigać- obiecuję!
Filmik obrazuje nasze największe osiągniecie ostatniego czasu, czyli SLALOM, który w końcu Rico robi i to całkiem ładnie. Po trzech latach pracy w końcu nam się udaje, oczywiście nie zawsze( no nie ma rzeczy idealnych przecież :) ) ale coś tam już świta w psiej główce... taką mam przynajmniej nadzieję.
Piosenka do filmu o bardzo odpowiednim tytule: The Walker :)
Miłego oglądania!
Pozdrawiamy A&Ri!

czwartek, 5 czerwca 2014

Totolotek



Docenianie rzeczy trywialnych- rzecz niedocenienia. Dzisiaj przełomowy dzień w naszym życiu. Pierwszy wspólny spacer od miesiąca... Żadne wygrane zawody nie są w stanie zrekompensować mi tej chwili, powrotu do własnej skóry, kiedy to codzienne przechadzki były normą i obowiązkiem zarazem. A teraz? To czysta atrakcja, jakby przeżywać to zupełnie od nowa, poczułam się jak w lutym 2011r. gdy pierwszy raz wyszłam na spacer ze swoim psem. Niesamowite, a takie zwyczajne.

A psi wzrok? Zdumiony, pewnie gdyby mógł przetarł by oczy z wrażenia, że w końcu się doprosił. Że w końcu to ja, a nie nikt inny wyprowadził go na spacer, poćwiczył.

Totolotek? Tak wygląda mój.

Taki piękny rysunek mamy od Anonima (dziękuję Ci raz jeszcze!). Rico w pełnej krasie, wesoły i jak zawsze chętny do pracy, oby zawsze był taki sam!